Jedno z najciekawszych doznań kulinarnych na świecie znajduje się na ziemi niczyjej pomiędzy Botswaną a Namibią.
Będziesz potrzebował łodzi, aby dostać się do The Raft, pływającej restauracji, która stoi na palach na końcu prywatnego pomostu wystającego nad rzekę Chobe. Rzeka stanowi granicę między krajami i jest jedynym miejscem na świecie, w którym spotykają się cztery kraje - Botswana, Namibia, Zimbabwe i Zambia.
To miejsce wydaje się jakby pustkowiem, choć technicznie jest to Namibia. Jednak użytkownicy przylatujący z międzynarodowego lotniska Kasane lub innych miejsc w Botswanie nie będą musieli odprawiać imigrantów z Namibii, aby zjeść posiłek w restauracji, według operatora Flame of Africa.
Powiększenie obrazu Dzięki uprzejmości Flame of Africa
To kawałek afrykańskiego raju, w którym toczyły się bitwy o granice terytorialne i gdzie turystów jest niewielu. Jest tak daleko od zgiełku miasta, jak to tylko możliwe.
Płynąc do The Raft, zostaniesz przywitany piosenką i powitany na pokładzie przez niewielki personel restauracji. Jedyny element w menu to afrykański braai, wyszukany tradycyjny afrykański grill, który obejmuje trzy mięsa, stek na zamówienie, dwie sałatki, patelnię z ciepłym chlebem i domowy deser. Menu można dostosować i zawierać opcje wegetariańskie na życzenie.
Zanim wejdziesz na pokład tej dużej pływającej konstrukcji z miejscem na 64 osoby, mięso będzie już na grillu. Posiłki podawane są w formie bufetu i spożywane wokół dużych wspólnych stołów. Bar na pokładzie serwuje piwo, wino i napoje bezalkoholowe.